Słońce wynurza się zza kontynentalnej już Kalabrii, a jego pierwsze promienie oświetlają zaśnieżony stożek Etny. Pod stopami mamy dachy Taorminy i jej sławny grecki amfiteatr; kamienne budynki nieopodal to sanktuarium Madonna della Rocca.
"Na urwisku prostopadłem,
Na uciętych skał marmurze,
Ponad modrych mórz zwierciadłem
Taormina błyszczy w górze.
Jak jaskółczych gniazd gromada,
Przyczepiona do urwiska,
Tarasami w przepaść spada,
Białe domki w błękit ciska.
Odwrócona ku wschodowi
W głąb Jońskiego patrząc morza,
Pierwsze świtu blaski łowi,
Które grecka śle jej zorza. [...]"
(Adam Asnyk: Taormina).